niedziela, 22 Wrzesień 2024,
imieniny obchodzą: Milana, Tomasz

Aktualności

A A A

Strona główna / Aktualności / Dni Łaz w rytmie reggae i wywiad z Kamilem Bednarkiem

Dni Łaz w rytmie reggae i wywiad z Kamilem Bednarkiem

data dodania: 2011-06-29 11:15:00

fot. Grzegorz Mularczyk

Miniony weekend upłynął pod znakiem dobrej zabawy. 24-26 czerwca 2011 nad zalewem „Mitręga” odbyły się Dni Łaz.

Impreza plenerowa przyciągnęła mieszkańców nie tylko Łaz, ale także okolicznych miejscowości. Prawdziwą atrakcją „imprezy” okazał się występ Kamila Bednarka – finalisty programu „Mam talent”. Wykonawca muzyki reggae rozgrzał publiczność do czerwoności.

Trzy dni łazowianie obchodzili święto swojego miasta. Huczne obchody rozpoczęły się już w piątek. Dni Łaz zainaugurowała całonocna zabawa taneczna. Sobota natomiast była dniem prawdziwych atrakcji. W najdłuższym dniu roku sceną zawładnęły zespoły Colt Headed Dog, Ossa oraz Kamil Bednarek z zespołem Star Guard Muffin. W Noc Świętojańską nie mogło zabraknąć także obrzędu puszczania wianków. „Sobótkowe” szaleństwo zakończyła dyskoteka pod gwiazdami, poprowadzona przez grupę Br3akdown DJs z Lgoty Murowanej.

Niedziela była dniem imprez rodzinnych. Atrakcje przygotowanie dla dzieci przyciągnęły również nieco starszych uczestników imprezy. W niedzielny wieczór koncert dała Łazowiecka Orkiestra Instrumentalna. Prawdziwą frajdą okazał się jednak IV Jurajski Kabareton. Kabaret Szarpanina oraz Jurki rozbawiły publiczność do łez.

Szczególne podziękowania należą się nie tylko artystom występującym na scenie, ale przede wszystkim niesamowitej publiczności, która stworzyła niepowtarzalną atmosferę. Fotorelację z niezapomnianych Dni Łaz 2011 można obejrzeć w naszej galerii.

Dla fanów Kamila Bednarka i muzyki reggae przygotowaliśmy krótki wywiad z artystą, udzielony specjalnie dla portalu zawiercianin. pl. Z Kamilem Bednarkiem rozmawiały Marta Mularczyk i Paulina Witaszek.

Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z muzyką? Kiedy odkryłeś, że reggae to Twój styl?

K.B: Jakieś cztery lata temu. Usłyszałem jeden utwór reggae, zacząłem zgłębiać wiedzę na temat muzyki reggae, coraz więcej, coraz więcej. W końcu nastała pierwsza próba, pierwszy utwór, pierwsze koncerty, pierwsze zwycięstwa na festiwalach. Zakochałem się w tej muzyce. Wraz z zespołem postanowiliśmy tworzyć reggae i osiągnąć sukces. Nie sądziliśmy, że stanie się to tak szybko, ale program „Mam talent” przyspieszył to o jakieś 10 lat.

Co chcesz przekazać swoją muzyką?

K.B: Chciałbym przekazać pozytywne wartości: szacunek wobec drugiego człowieka, miłość, przyjaźń, wiarę w lepszy świat.

Jakie masz muzyczne plany na przyszłość?

K.B.: Przede wszystkim koncerty i kolejne płyty. Chcielibyśmy także „startować” z naszą muzyką za granicę, ale na to potrzeba chyba jeszcze trochę czasu.

Jak wyjazd na Jamajkę wpłynął na Waszą muzykę?

K.B.:  Wyjazd na Jamajkę otworzył nam oczy – a właściwie uszy. Nauczyliśmy się, że najważniejsze to grać prosto, bo to najlepiej trafia do ludzi. Zbyt wiele kombinacji przynosi odwrotny skutek. Owszem, fajnie jest łączyć style, ale nie trzeba robić tego na siłę.

Czy chciałbyś, żeby reggae stało się muzyką popularną, komercyjną?


K.B.: Reggae nie jest grane w radiach ani w telewizji. Mnie udało się – nie wiem, dlaczego – przypomnieć ludziom o tej muzyce. Może po prostu słuchaczom brakowało takiego stylu. Nie chciałbym jednak, żeby reggae spadło do rangi muzyki popularnej, żeby zostało popsute przez komercyjne świństwa, które są nadawane w tym kraju.

Czy masz jakieś inne hobby oprócz muzyki?

K.B.: Tak. Motoryzacja. Uwielbiam motory, quady, szybkie auta. Lubię czuć adrenalinę.

fot. Grzegorz Mularczyk
fot. Grzegorz Mularczyk
fot. Grzegorz Mularczyk
fot. Grzegorz Mularczyk
fot. Grzegorz Mularczyk
fot. Grzegorz Mularczyk
fot. Grzegorz Mularczyk
1 2 3
Wydawca:

Centrum Inicjatyw Lokalnych
42-400 Zawiercie, ul. Senatorska 14

Pomóż nam rozwijać serwis:
1%

Podaruj 1% podatku
KRS: 0000215720