Aktualności

Spotkanie z Anną Komorowską

„Gościnne Zawiercie”, jak określiła nasze miasto posłanka Platformy Obywatelskiej, Beata Małecka-Libera, profesjonalnie przywitało żonę kandydata na Prezydenta RP. Spotkanie odbyło się 29 czerwca w MOK-u Zawiercie.

Wejściu na salę widowiskową MOK-u „Centrum” Annie Komorowskiej towarzyszył akompaniament orkiestry dętej z Dzwonosierbowic. Gościa przywitał prezydent miasta Zawiercia Mirosław Mazur, dziękując za przybycie i wręczając kwiaty.

Pierwszym etapem spotkania były pytania zadawane przez publiczność małżonce Bronisława Komorowskiego. Pierwsze pytania zaszokowały obecnych na sali. Jedna z uczestniczek zapytała panią Annę, czy to prawda, iż jej rodzice współpracowali z SB oraz czy jej dziadek był w Wehrmachcie. Odpowiedź na te pytania była krótka i brzmiała: nie.

Przed kolejnymi pytaniami zostało ustalone, iż „dziś nie zajmujemy się polityką, spotkaliśmy się tutaj, aby porozmawiać o sprawach rodzinnych państwa Komorowskich” – powiedziała Beata Małecka-Libera. Z publiczności padały pytania takie, jak: „Kto dominuje w państwa domu?”, „Co lubi pani najbardziej?”, „Kto gotuje w państwa domu?”. Anna Komorowska mówi, że w ich domu panuje demokracja, bo jak wiadomo mężczyzna jest głową domu, ale kobieta jest szyją. Przyznaje również, że kuchnią zajmuje się cała jej rodzina. - "Mój mąż również gotuje, lecz mistrzem kuchni bym go nie nazwała" - mówi z uśmiechem na twarzy żona polityka. Na pytanie, czy pani Anna zgadza się z programem politycznym swojego męża, odpowiada, że nie jest on kontrowersyjny, a zgadza się z nim w znacznej większości.

Przy próbach zadawania pytań ściśle związanych z polityką, jak np. o przebieg śledztwa związanego z katastrofą lotniczą pod Smoleńskiem, małżonka Bronisława Komorowskiego zdecydowanie odpowiadała: „Nie jestem politykiem, nie do mnie te pytania”. Wypowiedziała się ona również na temat Uniwersytetów Trzeciego Wieku: „Uniwersytety te moim zdaniem są bardzo potrzebne w Polsce. Jest to forma aktywności dla pań, które zakończyły już swoją aktywność zawodową”.

Po każdej wypowiedzi naszego gościa wśród publiczności padały gromkie brawa. Na pożegnanie na scenie specjalnie dla pani Anny wystąpili: młodzieżowa orkiestra dęta z Dzwonosierbowic, Zespół Pieśni i Tańca „Zawiercie” oraz  solo i w duecie zaśpiewały Olimpia Karbownik i Agata Janus. Prezydent Mirosław Mazur jeszcze raz serdecznie podziękował za przybycie, wyrażając nadzieję na kolejne spotkania w przyszłości.