Aktualności

„Zawiercianin” – szczęśliwa trzynastka!

Ukazał się nowy numer kwartalnika „Zawiercianin”. To już 13 numer gazety prezentującej aktywność społeczną w powiecie zawierciańskim. Jak zwykle przygotowaliśmy zestaw ciekawych tekstów.

We wstępie do nowego numeru Paweł Abucki stwierdza: Często można usłyszeć opinie, że aktywność społeczna to fanaberia osób, które mają dużo czasu lub pieniędzy. W rzeczywistości jest inaczej: im częściej współpracujemy z innymi, tym łatwiej osiągnąć zamierzone cele. Szczególnie wtedy, gdy nie mamy ani czasu, ani pieniędzy. W bieżącym numerze „Zawiercianina” sporo miejsca poświęciliśmy inicjatywom, których twórcy sprzymierzyli się z podobnymi sobie.

Numer rozpoczyna wywiad z Patrycją Grzebieluch i Martyną Bułą z grupy tanecznej „Patman Crew” – półfinalisty programu „Got To Dance”. Dziewczęta w rozmowie z Pawłem Kmiecikiem opowiadają, jak wielką pasją jest taniec, o tym, że dążenie do sukcesu wymaga wytrwałości i o tym, że Zawiercie i okolice mają duży potencjał taneczny.

Pozostając w temacie aktywnych młodych ludzi, w kolejnym artykule prezentujemy Towarzystwo Przyjaciół Jury Krakowsko-Częstochowskiej, opisane przez Joannę Walczak. Towarzystwo jest przykładem, że zapał i pasja mogą wiele zdziałać – w ciągu zaledwie kilku lat udało się stworzyć prężną organizację, która realizuje wiele ciekawych zajęć dla podopiecznych Ośrodka Pomocy Dziecku i Rodzinie w Górze Włodowskiej, a także dla młodzieży i seniorów z Góry Włodowskiej i Włodowic.

Artykuł „Terapia czyni cuda”, autorstwa Pawła Kmiecika, poświęcony jest natomiast zawierciańskiemu Warsztatowi Terapii Zajęciowej. Jego podopieczni, czyli osoby z różnymi rodzajami niepełnosprawności, uczą się tutaj wielu czynności, samodzielności, a także mają okazję rozwijania swoich pasji. Dzięki temu łatwiej im funkcjonować w społeczeństwie i obalać krzywdzące stereotypy.

Czy wiecie, że jest taki sport, w którym mieszkaniec Zawiercia został Mistrzem Europy? Tym sportem jest brydż. W artykule Franciszka Różyckiego prezentujemy Zawierciańskie Towarzystwo Brydżowe „7 TREFL”, które ma na koncie liczne sukcesy sportowe i godnie reprezentuje nasze miasto na arenie ogólnopolskiej.

W kolejnym tekście przedstawiamy kolejną wyjątkową inicjatywę z naszych okolic. Karina Piątek w artykule „Konna lekcja historii” opisuje działalność Jurajskiego Szwadronu Kawalerii z siedzibą w Porębie. Pasjonaci historii i jeździectwa odtwarzają dawne tradycje polskiej kawalerii i udowadniają, że zainteresowanie przeszłością nie musi oznaczać czegoś nudnego – wręcz przeciwnie, może być ciekawą przygodą.

Drugi w tym numerze wywiad to rozmowa zatytułowana „Rak to jeszcze nie wyrok”. Czesława Cierpińska, prezes zawierciańskiego Stowarzyszenia Amazonek i Osób z Problemami Onkologicznymi opowiada w rozmowie z Magdaleną Bożek-Mach o heroicznej walce chorych kobiet – walce nie tylko o zdrowie, ale także o życie lepsze, ciekawsze, pełne radości i ciekawych zajęć. Nawet ciężka choroba nie załamała działaczek stowarzyszenia.

Kolejny przykład inicjatywy powstałej dzięki współpracy, to relacja z przygotowań i efektów Marszu dla Życia i Rodziny, który odbył się w Zawierciu w październiku. Ta inicjatywa połączyła różne środowiska katolickie z naszego miasta i okolic i potwierdziła tezę, że współpraca się opłaca – w pojedynkę żadne z nich nie zdołałoby zrobić tyle samo, ile zrobiły razem.

W dziale dotyczącym kultury i historii czytelnicy „Zawiercianina” znajdą tym razem dwa materiały.

W artykule pt. „Nieformalny Ośrodek Kultury” Piotr Pieszczyk przedstawia zawierciańską perełkę kulturalno-rozrywkową, czyli istniejący od kilku dekad klub „Novum” działający w słynnym „pałacyku”. Miejsce to wciąż przyciąga jak magnes miłośników różnych form wyszukanej rozrywki i aktywności kulturalnej, tętniąc życiem i energią oraz ciesząc się sławą także daleko od Zawiercia. Ogromna w tym zasługa szefów „Novum” – dawnego, Bogdana Dworaka, oraz obecnego, Tadeusza Pacana.

Choć w Zawierciu mamy hutę żelaza, to mało kto wie, że nasze okolice słynęły z takiego przemysłu już setki lat temu. Zdzisław Kluźniak prezentuje sylwetkę i aktywność Walentego Roździeńskiego – człowieka, który na początku XVII wieku kierował kuźnicami w Porębie i okolicach, gdzie wydobywano rudę i wytwarzano z niej żelazo cenione w całym kraju. Roździeński pozostawił po sobie poemat, z którego możemy się dowiedzieć wiele o prapoczątkach nowoczesnego przemysłu na naszych ziemiach i o tutejszej bogatej tradycji produkcji żelaza.

Zachęcamy do lektury nowego numeru! „Zawiercianin” będzie dostępny w wersji drukowanej za darmo w różnych punktach miasta, można go też otrzymać u wydawcy (Centrum Inicjatyw Lokalnych, ul. Senatorska 14, w dni robocze w godz. 7-15). Niecierpliwi mogą cały numer „Zawiercianina” ściągnąć i przeczytać w wersji elektronicznej – jest ona dostępna tutaj.

• zawiercianin