piątek, 20 Wrzesień 2024,
imieniny obchodzą: Faustyna, Renata

Aktualności

A A A

Strona główna / Aktualności / Alpejska przygoda

Alpejska przygoda

data dodania: 2009-10-09 10:02:14

Członkowie Klubu Alpinizmu i Turystyki Górskiej PTTK Zawiercie zorganizowali wyjazd w Alpy, który zakończył się podwójnym sukcesem. Wioletta Kurek i Leszek Kurek stanęli na najwyższym szczycie Austrii oraz na „dachu Europy”.

W celu zdobycia aklimatyzacji pojechali najpierw w Wysokie Taury, oczywiście pod Grossglockner, drugi co do wybitności szczyt Alp, który zawierciański klub odwiedzał już kolejny raz. Pierwszego polskiego wejście na szczyt dokonał Ludwik Chałubiński z przewodnikami w 1884 lub 1885 roku.

Podejście rozpoczęli od hotelu Lucknerhaus. Wyszli o 5.30 by dobrą gruntową drogą by dojść do schroniska Stüdl na wysokości 2802 m n.p.m.. Następnie przez lodowiec Kodnitz - gdzie trasa przecina po przekątnej regularny kocioł z lodowcem i wchodzi na grań ograniczającą go od wschodu. Grań ta wyprowadziła naszych alpinistów na plateau Adlersruhe, gdzie znajduje się schronisko Erzherzog-Johann. Wysokość 3282m n.p.m. Od wyjścia minęło ok. 6 godzin. Większość ludzi nocuje w tym schronisku i dopiero następnego dnia atakuje szczyt. Zawiercianie postanowili spróbować jeszcze tego samego dnia, jako że pogoda była dobra, a i pora w miarę wczesna. Udali się dalej przez śnieżne plato omijając część grani by następnie wejść w nią już w dość stromym odcinku. Wykorzystując własny sprzęt i gotowe na grani punkty asekuracyjne w dobrym tempie osiągnęli Kleine Glockner 3770 m m.n.p.. Potem najbardziej emocjonujący odcinek, zejście z wierzchołka Kleine Glockner na przełączkę

Glocknerscharte, z której na północ spada słynna Rynna Pallaviciniego, klasyczna droga zimowa na Grossglockner. Tu ekspozycja naprawdę jest imponująca. Z przełączki sprawnie pokonali ze 200 metrów eksponowanej grani i wreszcie szczyt, 3798 m n.p.m. Szybkie robienie zdjęć, bo zaczynają napływać chmury i na dół. W trakcie zejścia zaczął już padać śnieg, by niżej przejść w deszcz. Jednak na szczyt podchodzili jeszcze kolejni zdobywcy. O 19.30 byli już przy samochodzie bezpieczni. Pogoda zepsuła się na dobre. Jeszcze w trakcie zejścia kilkakrotnie na szczyt latał śmigłowiec. Niezłe austriackie ubezpieczenie podobno pozwala z niego korzystać. Być może pogoda zaskoczyła sporo osób w górze.

Stwierdziwszy, że są w dobrej kondycji postanowili zaatakować Mont Blanc 4810 m n.p.m. Pozwiedzali Szwajcarię, przejeżdżając m.i. przez przełęcz Furka, która jest jedną z najwyżej położonych alpejskich przełęczy dostępnych samochodem - leży na wysokości 2436 m.n.p.m.  Słynie z pięknych widoków i lawin. Za trzy dni byli w Chamonix. Mięśnie przez ten czas wypoczęły. Pogoda była dobra więc ruszyli do góry. Kolejką linową z les Houches, a następnie wagonikiem szynowym wydostali się na wysokość 2372 m n.p.m. Dalej pozostały własne nogi. Czuli się dobrze. Dość swobodnie zdobywali wysokość. Bagaż ograniczyli do minimum zakładając, że dobra pogoda się utrzyma. Przeszli przez lodowiec Tete Rousse i kuluar spadający z grani Goûter, by skalną grzędą wspiąć się do schroniska pod Aiguille du Goûter 3863 m n.p.m. Tu zjedli ugotowany posiłek i ruszyli dalej z lotną asekuracją przez Dôme du Goûter 4304 m n.p.m. do schronu Vallot na wysokości 4362m n.p.m. Na miejscu byli o 16.00. Spędzili miły wieczór podziwiając zachód słońca. Mimo pokonanej dużej różnicy wysokości czuli się dobrze.  Postąpili inaczej niż większość ludzi, którzy zwykle nocują w schronisku lub na grani Goûter, by stamtąd ruszyć na szczyt w środku nocy. Wstali o 5.30 i ruszyli w stronę szczytu. Towarzyszył im polski ksiądz. Przydało się wcześniejsze wejście na Grossglockner, teraz dobrze im się szło. Sprawnie pokonali grań Bosses i o 9.00 byli na szczycie. Nie zawiedli się na pogodzie. Wytrzymała i pozwoliła jeszcze tego samego dnia zejść na dół. Kolejka szynowa nie była w stanie, na raz zabrać wszystkich chętnych. Dobra pogoda przyciągnęła zbyt wielu turystów.

Był to kolejny sukces członków Klubu Alpinizmu i Turystyki Górskiej.

Wydawca:

Centrum Inicjatyw Lokalnych
42-400 Zawiercie, ul. Senatorska 14

Pomóż nam rozwijać serwis:
1%

Podaruj 1% podatku
KRS: 0000215720