W tym roku mijają 22 lata od powstania Klubu Twórczej Działalności Plastycznej, który od 2010 roku funkcjonuje jako Stowarzyszenie Inicjatyw Twórczych „Kulturniak”. Skupia ono środowisko plastyczne i artystyczne w gminie Łazy.Początki stowarzyszenia sięgają 1992 roku. Wtedy to powstał w Łazach Klub Twórczej Działalności Plastycznej. Utworzono go z inicjatywy dwóch pań: Marii Płatek, emerytowanej nauczycielki od lat zajmującej się malarstwem oraz Lidii Janus – ówczesnej dyrektorki Miejskiego Ośrodka Kultury. Klub rozpoczął działalność wystawą malarską, zorganizowaną na jubileusz 25-lecia nadania praw miejskich Łazom. Obrazy można było oglądać w Zawierciu, Ogrodzieńcu, Dąbrowie Górniczej, Katowicach i Bielsku-Białej. Z czasem jednak, z powodu braku stałej galerii, działalność Klubu przygasła.W 2003 r. inicjatywę reaktywowano, skracając nazwę na Klub Twórczości Plastycznej. Zaproszono twórców z całej gminy, reprezentujących różne formy sztuki. Przedstawicielem organizacji wybrano Marię Płatek. Rok później wydano katalog zawierający spis 26 twórców z gminy Łazy, a na spotkaniach organizacyjnych pojawiły się propozycje nowych wystaw na terenie całego województwa. Jak wspomina Grzegorz Piłka, obecny prezes Stowarzyszenia: „Forma organizacyjna na przestrzeni lat ulegała ciągłym zmianom. W 2005 roku podjęto uchwałę, by zarejestrować Klub jako stowarzyszenie mające osobowość prawną. Dzięki temu można pozyskiwać środki zewnętrzne i uzyskać większą niezależność w prowadzeniu działalności”. Na zebraniu założycielskim obecnych było już 29 osób.Stowarzyszenie uczestniczy we wszystkich wydarzeniach kulturalnych na terenie gminy Łazy. W 2007 roku przeprowadzono konkurs plastyczny „Łazy w obrazach”. Na jego podstawie MOK wydał kalendarz na 2008 rok. W styczniu 2008 r. Maria Płatek, wieloletnia przewodnicząca, złożyła rezygnację ze swojej funkcji. Podczas Walnego Zgromadzenia podjęto uchwałę o czasowym zawieszeniu działalności Stowarzyszenia. Ostatecznie w 2010 r. dyrektor MOK w Łazach, Grzegorz Piłka, wyszedł z propozycją kontynuowania działalności. – „Ówczesne władze stowarzyszenia wahały się, czy Stowarzyszenie zostawić, czy zlikwidować. Zaproponowałem, żeby go nie likwidować. W końcu ma ono długą i bogatą historię” – wyjaśnia dyrektor MOK Łazy. – „Zmieniliśmy lekko formułę Stowarzyszenia. Przekształciliśmy zapisy statutowe, rozszerzyliśmy działalność o inicjatywy muzyczne, plastyczne, a także o wszystko, co jest związane z edukacją kulturalną i folklorem” – dodaje. W statucie czytamy, iż celem organizacji są: wspieranie wszechstronnego rozwoju dzieci, młodzieży i dorosłych; działalność promocyjna na rzecz gminy Łazy; animacja życia kulturalnego na terenie działalności stowarzyszenia; propagowanie oraz popularyzacja różnych kierunków sztuki; wspieranie twórców prowadzących działalność artystyczną czy wspieranie inicjatyw związanych z profilaktyką uzależnień. Obecnie grupę tworzy 20 osób. – „Stowarzyszenie realizuje cele poprzez pozyskiwanie funduszy unijnych, jak ostatnio gdy pozyskano środki na zakup strojów dla Grupy Śpiewaczej działającej przy Kole Gospodyń Wiejskich w Wiesiółce czy dla Łazowskiej Orkiestry Instrumentalnej. Grupa od kilku lat jest również obecna podczas Święta Kupały, gdzie ma swoje stoisko. »Kulturniak« był także współorganizatorem ubiegłorocznego Kiermaszu Bożonarodzeniowego i Kiermaszu Wielkanocnego, podczas którego organizowaliśmy gminny konkurs na najładniejszą pisankę. Ponadto poszczególni członkowie Stowarzyszenia biorą liczny udział w wystawach i kiermaszach na terenie całego kraju, promując zarówno Stowarzyszenie, jak i miejsce, z którego pochodzą i w którym działają” – zaznacza Grzegorz Piłka. „Nasi członkowie tworzą w wielu różnych technikach, jak malarstwo olejne i akwarelowe, malarstwo i rzeźba w drzewie, ceramika, metaloplastyka, witraż techniką Tiffany’ego, tkanina artystyczna oraz wiele innych” – informuje Renata Maier-Hoppe, wiceprezes Stowarzyszenia „Kulturniak”. Moja rozmówczyni jest ze stowarzyszeniem związana od wiosny 2013 roku. Jak opowiada, członkostwo w Stowarzyszeniu wyzwala pozytywne emocje i daje impuls do działania. – „Ze stowarzyszeniem zetknęłam się poprzez przyjaciół i w późniejszym czasie postanowiłam napisać pracę licencjacką o stowarzyszeniu i jego twórcach” – mówi. – „Lubię spotykać się z osobami, które tworzą nietuzinkowe rzeczy, interesują się szeroko pojętym rękodziełem oraz chcą dzielić się z innymi swoją wiedzą i doświadczeniem” – dodaje. Od dwóch lat do Stowarzyszenia Inicjatyw Twórczych „Kulturniak” należy Zofia Migas, pełniąca od niedawna funkcję członka zarządu, skarbnika i sekretarza. – „Od zawsze marzyłam, by malować, ale nigdy do końca nie wiedziałam co. I przyszedł ten piękny słoneczny dzień, gdy pomalowałam starą skrzynię, którą mąż przywlókł do domu. I tak się zaczęło. Z wykształcenia jestem zdobnikiem ceramiki, ale kiedyś się szło za pieniądzem, a nie za przyjemnością. Dlatego 37 lat przepracowałam na Kopalni Wujek jako pracownik biurowy. Gdy odchodziłam na emeryturę, szef zapytał mnie, co teraz będę robiła, a ja spontanicznie odpowiedziałam, że będę malowała i spełniała marzenia. I dziś je spełniam” – podkreśla z dumą pani Zofia. Pani Migas swoje produkty sprzedaje poprzez Internet. Ma swoją stronę internetową, fanpage i prowadzi dwa blogi. Dwa lata temu jej blog został wyróżniony w konkursie Blog Roku 2012. Pani Zofia zapytana o to, co ją skłoniło do zapisania się do „Kulturniaka”, odpowiada: „Radość i przyjemność spotykania się i tworzenia wraz z innymi osobami. Co więcej, przynależność do stowarzyszenia daje mi możliwość dzielenia się doświadczeniem i spędzania miłych chwil na naszych jarmarkach czy kiermaszach”. Podobnie wypowiada się Dorota Jankiewicz, która ze stowarzyszeniem w jego obecnej formule jest związana od kilku miesięcy. Wcześniej przez kilka lat była również członkiem pierwotnego klubu działającego przy Domu Kultury w Łazach. – „Jestem plastykiem z wykształcenia, ale zawodowo nie pracuję jako plastyk. Brakowało mi możliwości tworzenia czegoś. Maluję, rzeźbię, a ostatnio filcuję, bo zrobienie czegoś kreatywnego mnie odpręża i jest lekiem na stres codziennego życia. Nie wiem, czy można to nazywać pasją. To silna wewnętrzna potrzeba. Najbardziej lubię rzeźbić, ale jest to trudne bez posiadania pracowni. Więc w filcowaniu na mokro znalazłam technikę będącą dla mnie jednocześnie i rzeźbą, i malarstwem. Tworzenie rzeczy przestrzennych i w dodatku użytkowych, czyli kapeluszy, apaszek filcowanych na jedwabiu, torebek czy innych drobnych gadżetów to dla mnie spora radość” – wyjaśnia. – „Bycie członkiem Stowarzyszenia mobilizuje mnie do działań twórczych oraz do dzielenia się z innymi tym, co robię. Co więcej, spotkania z pasjonatami sztuki rękodzielniczej mnie motywują, inspirują, wzbudzają mój podziw dla nich i odbudowują wiarę w człowieka. Lubię pozytywnie zakręconych bliźnich” – podsumowuje. Z »Kulturniakiem« jestem związana od zeszłego roku, gdy nastąpiła reaktywacja tego stowarzyszenia. Zostałam zaproszona do grona artystów przez panią Renatę Maier-Hoppe” – wyjaśnia z kolei Ewa Kumor-Rudy, która specjalizuje się w projektowaniu biżuterii. – „Bycie członkiem stowarzyszenia zobowiązuje, napędza do pracy, zwłaszcza przed jakimiś ważnymi wydarzeniami kulturalnymi odbywającymi się w regionie. Daje również możliwość wglądu w artystyczną pracę pozostałych członków organizacji, wymiany doświadczeń, udzielania sobie wzajemnej pomocy. To również okazja, żeby na wyjazdowych jarmarkach dotknąć, a tym samym doświadczyć, zanikającej kultury ludowej” – dodaje Ewa Kumor-Rudy. Członkostwo w Stowarzyszeniu jest bardzo proste i co najważniejsze tanie. Składka członkowska w wysokości siedmiu złotych za miesiąc w zupełności wystarcza na bieżącą działalność administracyjną. – „Członkiem stowarzyszenia może zostać każdy, kto potrafi tworzyć prace plastyczne i nie tylko. Może to być osoba, która chętnie współpracuje z innymi i podejmuje zadania stowarzyszenia. Wystarczy przyjść na jedno z naszych spotkań w Miejskim Ośrodku Kultury w Łazach, organizowanych w każdy pierwszy wtorek miesiąca, zapoznać się ze statutem i z naszymi członkami, a następnie wypełnić wniosek i deklarację członkowską” – instruuje Renata Maier-Hoppe. – „Drzwi są otwarte dla wszystkich” – dodaje Grzegorz Piłka.
Artykuł archiwalny rozmowa Piotra Pieszczyka z Stowarzyszeniem Inicjatyw Twórczych „Kulturniak”
Zawiercianin 2014 nr 2 (19)