Aktualności
Strona główna / Aktualności / II liga – wygrana z Rybnikiem!
II liga – wygrana z Rybnikiem!
data dodania: 2013-11-08 13:58:04
Z kilku powodów do spotkania przystępowaliśmy z obawami. Po pierwsze gościliśmy lidera tabeli, a po drugie poprzedni mecz delikatnie mówiąc nam nie wyszedł. Drużyna jednak solidnie przepracowała ostatnie dni i byliśmy pełni nadziei na powrót do formy sprzed Opola.
Mecz rozpoczęła szóstka w składzie: Maciej Janikowski, Mateusz Auguścik, Łukasz Żłobecki, Dariusz Syguła – kapitan, Bartosz Dzierżanowski, Damian Zborowski i Maciej Szadkowski. Dwunastkę uzupełnili: Dawid Ogórek, Bartosz Schmidt, Jędrzej Brożyniak, Dariusz Król i Adam Łopuszyński. Drużyna po raz pierwszy wystąpiła w nowych strojach meczowych z nadrukowanymi nazwiskami, co bez wątpienia ułatwiło identyfikację zawodników.
Słabo
Od początku pierwszego seta gra nam się nie układała. Przy stanie 7-10 trener Albert Semeniuk poprosił o czas. Niewiele to zmienia, rywale powiększają przewagę, my kiepsko serwujemy, nie kończymy naszych akcji – bierzemy drugi czas, jest 13-19. W końcówce seta na boisku za D. Sygułę wchodzi J. Brożyniak (podobne zmiany oglądaliśmy w każdym kolejnym secie). Gdy na tablicy widnieje wynik 19-24, po zagrywce gości sędzia odgwizduje błąd ustawienia i jest koniec partii.
Dobrze
W drugim secie trener Semeniuk powraca do wyjściowego składu. Gramy dużo lepiej: 1-0 atak Ł. Żłobeckiego, 2-0 atak M. Auguścika z kontry, 3-1 skuteczny D. Zborowski, 4-2 po bloku Ł. Żłobeckiego, który wchodzi na zagrywkę, a jego świetne floty powodują zamieszanie wśród rywali (6-2 czas dla Rybnika), a my skutecznie je wykorzystujemy. Trener gości dokonuje zmian, lecz nic to nie pomaga, gramy coraz lepiej (16-10 drugi czas Rybnika). Świetnie rozgrywa D. Syguła, skutecznie kończą akcje D. Zborowski, M. Auguścik oraz środkowi Ł. Żłobecki i B. Dzierżanowski, efektowny pajp M. Janikowskiego i uwijający się w obronie M. Szadkowski dopełniają obrazu naszej gry. Rozrzucamy rywali dobrą zagrywką, którzy pomimo podjęcia prób walki ulegają nam w drugim secie do 19.
Bardzo dobrze
Od początku trzeciej partii na boisku widzimy D. Ogórka, który zmienił M. Janikowskiego. Rywale nieco ochłonęli po przegranej i wyszli na prowadzenie 5-7. Chcąc zmienić obraz gry nasz trener prosi o przerwę. Wyrównujemy na 9-9 i odtąd gramy znacznie lepiej, doprowadzając do stanu 20-11. Jeszcze goście próbują nam dorównać, zdobywając kolejne 3 punkty, ale my bierzemy czas i przerywamy ich dobrą passę. Przy stanie 24-18 rywale serwują w siatkę i wygrywając 3 seta prowadzimy 2-1.
Kapitalnie
Czwarty set to popis gry Aluron Warty. Każdy z zawodników pokazał swoją klasę, a rywale nie zaistnieli w tej partii nawet przez chwilę. Zagrywki, ataki, rozegranie, kapitalna gra w polu, przyjęcie, obrony i bloki, w takich akcjach zawodników naszej drużyny chcemy oglądać zawsze. Wygraliśmy gładko 25-13.
Świetny mecz w wykonaniu Aluron Warty Zawiercie tak rozruszał ponad dwustuosobową publiczność, że brawa w trakcie spotkania, skandowanie „ostatni, ostatni” przy meczbolu czy aplauz po ostatniej piłce, były wreszcie siódmym zawodnikiem naszej drużyny.
Wygraliśmy trudne spotkanie i znowu przewodzimy w tabeli 5 grupy.
ALURON WARTA ZAWIERCIE – TS VOLLEY RYBNIK 3 : 1 (19-25, 25-19, 25-18, 25-13)
W sobotę gramy arcyważny mecz z aktualnym wiceliderem TKKF Czarni Katowice, a kolejne spotkanie w Zawierciu odbędzie się 16 listopada w sobotę o godz. 18.00 z Akademią Talentów Jastrzębski Węgiel II. Zapraszamy.
Mirosław Bzdęga