Aktualności

Ogrodzienieckie perełki

„Robią furorę na wszystkich lokalnych imprezach! Kiedy pierwszy raz zobaczyłem dziewczyny w akcji, aż dech mi zaparło! Nie spodziewałem się, że w Ogrodzieńcu mamy tak wspaniały zespół!” – często słyszę podobne opinie, gdy pytam mieszkańców Ogrodzieńca o nasze mażoretki.

A co to takiego?

Termin „mażoretka” wywodzi się z języka francuskiego (majorette) i oznacza młode dziewczyny prezentujące na różnorodnych pokazach i paradach choreograficzne układy taneczno-marszowe w rytm muzyki. Cechą charakterystyczną mażoretek, oprócz żonglerki pałeczkami mażoretkowymi (tzw. batonami), są kolorowe stroje, zawierające elementy umundurowania galowego różnych służb i formacji.

Tyle mówi definicja. Nie potrafi ona jednak oddać nawet w małej części wrażeń towarzyszących występowi mażoretek. Dlatego każdego, kto nie miał okazji zobaczyć niezwykłego występu, zapraszam do Ogrodzieńca. Ta miejscowość może poszczycić się własnym zespołem.

Formalnie grupa istnieje od 8 listopada 2008 r. Prezentowane przez nią układy wymyślane są przez profesjonalistów, choć te łatwiejsze opracowują same trenerki. Rotacja tancerek jest dość duża, lecz zainteresowanie taką aktywnością całkiem spore. Na dzień dzisiejszy liczy 13 juniorek i prawie 30 kadetek.

Początkowo zajęcia odbywały się w jednej grupie, dziś ogrodzienieckie mażoretki ćwiczą w dwóch sekcjach wiekowych. Każda z nich ma dwa treningi tygodniowo, trwające po trzy godziny. Szkoleniem dziewcząt w wieku 8-11 lat, czyli tzw. kadetek, zajmuje się Anna Malinowska, zaś nieco starszymi, do lat 15, czyli tzw. juniorkami, Agata Barteczko. Nie doczekaliśmy się jeszcze grupy seniorek, skupiającej mażoretki powyżej 15. roku życia, ale wszystko przed nami.

Początki

Pomysł stworzenia formacji ogrodzienieckich mażoretek był bezpośrednio związany z założeniem orkiestry dętej. Jednym z inspiratorów całego przedsięwzięcia był Andrzej Mikulski, Burmistrz Ogrodzieńca. – „Pierwszy raz zobaczyłem mażoretki na żywo z okazji Przeglądu Orkiestr Dętych. Wtedy to do Ogrodzieńca wraz z orkiestrą z Wilamowic przyjechał właśnie zespół mażoretek »Gracja« ze Starej Wsi. Ich występ zrobił na mnie tak duże wrażenie, że kilka dni później zdobyłem numer telefonu do trenerki zespołu. Dużym ułatwieniem w kontaktach był fakt, iż Stefan Łebek, który prowadzi naszą młodzieżową orkiestrę, znał tę panią osobiście. W efekcie, po dwóch latach od zrodzenia się pomysłu, nasze oczy może cieszyć widok przepięknie wyglądających i występujących ogrodzienieckich mażoretek” – wspomina Burmistrz.

Na etapie tworzenia zespołu nie napotkano na większe problemy. Wszyscy, zarówno rodzice, dzieci, jak i pracownicy Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury ochoczo zaangażowali się w realizację projektu. Trenerkami zostały wspomniane panie Anna i Agata. Szybko wdrożyły się w zasady trenowania mażoretek, a już w lutym 2009 r., po tygodniowym szkoleniu w Opolu, zdobyły w tym zakresie I i II stopień instruktorski.

Do zespołu mógł początkowo przyjść każdy, jednak nowy nabór oparty będzie o dwa kryteria: poczucie rytmu i przygotowanie fizyczne. – „Zdecydowanie nie jest to zajęcie dla dzieci, które mają słomiany zapał. W praktyce szybko się one nudzą bezustannym, monotonnym powtarzaniem jednego układu. Na efekty trzeba zapracować” – komentuje Dorota Cygan, Dyrektor MGOK.

Pomocna  dłoń

Podstawowymi źródłami finansowania zespołu – a potrzeby są niemałe (sam strój kosztuje ok. 500 złotych) – jest wsparcie władz samorządowych, rodziców, czasem sponsorów. Istnieje także możliwość zabiegania o środki zewnętrzne, ale w tym przypadku nigdy nie ma gwarancji ich otrzymania. W tym roku zespół sprzedawał także kalendarze i choć było ich niewiele, bo zaledwie 150, to stanowiło to pewien zastrzyk gotówki.

Na pochwałę zasługują przede wszystkim rodzice dziewcząt. – „Są niezwykle zaangażowani, interesują się, wspierają dzieci, wożą je na próby. To wsparcie było szczególnie ważne przez pierwsze pół roku istnienia zespołu. Ciężka praca i brak wyraźnych efektów powodowały, że kilka dziewcząt chciało odejść. Jednak właśnie dzięki pomocy rodziców zostały. Podkreślić trzeba, że nikt z pierwotnego składu zespołu się nie wykruszył” – podkreśla Dorota Cygan.

Praca i sukcesy

– „Największym sukcesem zespołu jest to, że udało się go stworzyć. Po półtora roku pracy nasze dziewczęta mogą dziś konkurować z najlepszymi. Za nimi już dwukrotny udział w Mistrzostwach Polski w Opolu, na których prezentowało się ponad 40 zespołów! Wkrótce przed nami udział w Otwartym Międzynarodowym Pucharze Polski Mażoretek w Rybniku” – mówi pani Agata, trenerka juniorek.

Oprócz ciężkich treningów dziewczęta uczestniczą także w licznych szkoleniach. Niezwykle cenne są zwłaszcza szkolenia prowadzone przez Katarinę Kubiczkową-Jonesową z miejscowości Havirov w Czechach. – „Odbywają się one średnio co półtora miesiąca. Pani Katarina, która jest jurorem klasy międzynarodowej, chętnie dzieli się z naszym zespołem ogromnym doświadczeniem. Podpowiada i pomaga opracowywać nowe układy” – informuje pani Anna, trenerka kadetek.

Epilog, a może prolog

Tak naprawdę wszystko się dopiero zaczęło. Po zaledwie półtora roku pracy nasze mażoretki prezentują się niezwykle profesjonalnie. Są swoistą wizytówką gminy, a ich występ ucieszy zapewne jeszcze niejedno oko. Podobnego zdania jest Burmistrz Ogrodzieńca: „Jestem dumny, że prawie 90 dzieci jest zaangażowanych w rozwijanie swoich talentów artystycznych, uczęszczając na próby Młodzieżowej Orkiestry i zespołu mażoretek. Bez wątpienia to oni są przyszłością działalności artystycznej gminy – mam nadzieję, że zapoczątkują stały udział mieszkańców w życiu kulturalnym”.

Próbkę umiejętności mażoretek można obejrzeć na portalu www.moj-ogrodzieniec.pl