wtorek, 26 Listopad 2024,
imieniny obchodzą: Leon, Leonard

Aktualności

A A A

Strona główna / Aktualności / Warta Zawiercie uległa obrońcom tytułu

Warta Zawiercie uległa obrońcom tytułu

data dodania: 2011-09-22 09:06:41

fot. Maciej Smoleń

Ambitna postawa w starciu z faworyzowanym Zagłębiakiem Dąbrowa Górnicza, nie pomogła w wywalczeniu awansu do kolejnej fazy Pucharu Polski.

Zaledwie czterech graczy, w porównaniu ze składem z ostatniego meczu ligowego, znalazło się w wyjściowej jedenastce Warty na środowe spotkanie. Zmiennicy pokazali, że można na nich stawiać i długimi fragmentami toczyli wyrównany bój z piłkarzami czwartoligowego Zagłębiaka. Także z usług zawodników rezerwowych postanowił skorzystać opiekun dąbrowiskiego klubu, Artur Szymkowski.

Już w 3 minucie prosty błąd gości mógł wykorzystać Artur Cholewka, lecz jego uderzenie zatrzymał Robert Ćwik. Po słabym początku zaczęła się uwidaczniać przewaga piłkarzy z Dąbrowy Górniczej, którzy okazji próbowali szukać po atakach pozycyjnych. Warta szybkimi kontrami, głównie za sprawą Artura Cholewki i Marcina Gryca, starała się zaskoczyć bramkarza gości.

W 26 minucie Adrian Szybis podał do Krzysztofa Juraka, jednak ten będąc w sytuacji „sam na sam” uderzył obok bramki. Po drugiej stronie boiska, w dogodnej sytuacji znalazł się Artur Działach, jednak zagrożenie zażegnał Łukasz Cogiel. Podopieczni Grzegorza Kulawiaka niepotrzebnie wchodzili w dryblingi w okolicach własnego pola karnego, co mogło skończyć się bramką dla Zagłębiaka. Jednak to defensorom gości przytrafił się fatalny błąd w 46 minucie. Marcin Maternak próbował głową zagrać do swojego bramkarza, ale podał wprost pod nogi Karola Janikowskiego. Strzał snajpera Warty, po palcach Roberta Ćwika, przeleciał obok słupka.

W drugiej części gry obraz nie uległ zmianie. Zagłębiak wciąż częściej przebywał przy piłce, a Warta próbowała gry z kontry. Jedna z takich okazji nadarzyła się w 52 minucie po rajdzie, grającego bardzo dobre zawody, Marcina Wałka. Pomocnik Warty podążył prawą stroną boiska i podał do Artura Cholewki. Ten uderzył za lekko. W odpowiedzi groźnie strzelał Mateusz Janusz, jednak piękną interwencją popisał się Łukasz Cogiel.

W 61 minucie kolejna prosta strata na środku boiska przydarzyła się Łukaszowi Kozłowskiemu. Piłka trafiła do nie pilnowanego Bartłomieja Zubela, który zmarnował wyborną okazję do zdobycia gola.  Wprowadzony po przerwie Mariusz Mędera z dobrej strony pokazał się w 74 minucie. Ładnie kiwnął trzech rywali i oddał piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Grzegorza Przybysza. Napastnik Warty, zamiast strzelać, niepotrzebnie próbował kiwać, co ułatwiło obrońcom wybić piłkę na róg.

W 78 minucie powinno być 0-1. Artur Działach dośrodkował na głowę Mateusza Markiewicz, a ten nie pilnowany na 4 metrze trafił nad poprzeczką. Pięć minut później ten sam zawodnik ponownie znalazł się sam przed Łukaszem Cogielem, ale górą był bramkarz Warty. Do trzech razy sztuka, mógł rzec w 86 minucie napastnik gości. Dośrodkowanie z lewej strony trafiło wprost na jego głowę i z 2 metrów umieścił piłkę w siatce. Mateusz Markiewicz postawił „kropkę nad i” w 90 minucie, gry po błędzie defensorów, minął golkipera gospodarzy i skierował piłkę do pustej siatki. Warta przegrała 0-2 i pożegnała się z rozgrywkami Pucharu Polski.

KP Warta Zawiercie – Zagłębiak Dąbrowa Górnicza 0-2 (0-0)

KP Warta Zawiercie: Łukasz Cogiel – Marcin Wałek, Krzysztof Jurak, Adrian Szybis, Mariusz Dobrowolski, Artur Cholewka (82` Patryk Otczyk), Łukasz Kozłowski, Grzegorz Jarzyński (75` Przemysław Głuchowski), Marcin Gryc, Karol Janikowski (46` Mariusz Mędera), Mateusz Czarnecki (46` Grzegorz Przybysz).

Autor: Maciej Smoleń
Foto: Maciej Smoleń

Wydawca:

Centrum Inicjatyw Lokalnych
42-400 Zawiercie, ul. Senatorska 14

Pomóż nam rozwijać serwis:
1%

Podaruj 1% podatku
KRS: 0000215720