Aktualności
Strona główna / Aktualności / Wywiad - Zawiercianka przygotowuje się do wyjazdu na hiszpański wolontariat
Wywiad - Zawiercianka przygotowuje się do wyjazdu na hiszpański wolontariat
data dodania: 2008-10-08 17:29:25
Prezentujemy wywiad z Katarzyną Kleszczewską, zawiercianką, która 20 października udaje się na dziewięciomiesięczny wolontariat do hiszpańskiej Fromisty.
Witaj Kasiu. Za dwa tygodnie wyjeżdżasz w ramach Programu Europejskiego Wolontariatu do Hiszpanii. Jak zrodził się u Ciebie pomysł na taki wyjazd?
¡Hola!Po raz pierwszy o wolontariacie europejskim myślałam ponad rok temu, kiedy to istniała możliwość wzięcia udziału w projekcie jednej z tureckich organizacji w Eskisehir. Jednakże w tamtym okresie pracowałam, a poza tym rodzina niezbyt przychylnie patrzała na ten projekt, w związku z czym pomysł upadł tak szybko jak i się pojawił. Kiedy patrzę na to z dzisiejszej perspektywy cieszę się, że wtedy nie wyszło ponieważ na wolontariat europejski można wyjechać tylko raz.
Ponownie myśl o wolontariacie zaczęła kiełkować w mojej głowie w okolicach kwietnia tego roku. Brałam udział w szkoleniu nt. Programu Młodzież w Działaniu w Gliwicach, na którym dowiedziałam się sporo na ten temat , na innym szkoleniu dotyczącym pracy w III sektorze poznałam moją imienniczkę – Kasię z Rudy Śląskiej, która była na wolontariacie we Włoszech, także miałam okazję dowiedzieć się jak to w praktyce, a nie tylko w teorii wygląda. W sumie już wcześniej wiedziałam o wolontariacie, tylko zawsze ta myśl była bardzo odległa i nawet sobie nie wyobrażałam, że ja mogłabym wziąć w czymś takim udział.
Na początku mojej przygody z Programem Młodzież w Działaniu był projekt „Zoom Europa”, który realizowaliśmy ze Szkółką Aktywności Społecznej przy TMZZ w 2006r., w 2007 r. byłam na dwóch wymianach w Hiszpanii i Turcji, więc wolontariat to jakby mój kolejny krok do przodu.
Tylko, że tym razem jest to o wiele większe wyzwanie – jesteś sam w obcym kraju, daleko od bliskich i znajomych, na początku nie znasz języka, nie wiesz co ludzie do Ciebie mówią, więc jest ciężko, sama podróż jest wielkim wyzwaniem :) Hiszpanią zauroczyłam się podczas wymiany w lipcu 2007 r. w miejscowości Viladrau. Kilka miesięcy później w styczniu znowu miałam okazję odwiedzić Hiszpanię, tym razem Barcelonę. Pomyślałam sobie, że fajnie byłoby tu pomieszkać, popracować przez pewien czas, poznać nowych ludzi, język, kraj i kulturę od wewnątrz, nie tylko z perspektywy kilkudniowego pobytu. Postanowiłam zawalczyć o moje marzenie i udało się.
Program Wolontariatu Europejskiego finansowany i organizowany jest przez Unię Europejską. Jak zakwalifikowałaś się do tego wyjazdu? Kto może się zgłaszać i jak wgląda cała procedura?
W Wolontariacie Europejskim może uczestniczyć każdy młody człowiek w wieku od 18 do 30 lat, w szczególnych sytuacjach możliwy jest udział młodzieży w wieku 16 - 17 lat. Nie jest wymagane doświadczenie ani znajomość języka obcego na określonym poziomie (chyba że wymaga tego organizacja goszcząca). Jedynymi kryteriami są tu silna motywacja, wiek i obywatelstwo jednego z Krajów Programu (lub – dla wolontariuszy spoza Krajów Programu – posiadanie karty czasowego/stałego pobytu).
Na początek należy znaleźć projekt, który nas interesuje. Link do bazy z projektami znajduje się na stronie www.mlodziez.org.pl , zakładka akcja 2 - wolontariat europejski.
Kiedy wybierzemy interesujący nas projekt, musimy znaleźć organizację, która podejmie się wysłania nas zagranicę – organizację wysyłającą. Lista organizacji wysyłających znajdziemy na w/w stronie. W moim przypadku organizacją wysylającą jest Klub Sportów Ekstremalnych "Jura" w Zawierciu.
Potem możemy zacząć próbę nawiązania kontaktu z organizacjami goszczącymi. Jeśli o mnie chodzi to ja na początku wysyłałam maila z krótka informacją o sobie i zapytaniem czy dana organizacja poszukuje w tym okresie wolontariusza. Projekty można składać w pięciu terminach ( 1 luty, 1 kwiecień, 1 czerwiec, 1 wrzesień i 1 listopad), także kiedy szukamy wolnego miejsca może okazać się, że wszystkie są już zajęte np. do końca 2009 roku :)
Kilka organizacji odpisało mi, że na razie mają wolontariuszy i żebym spróbowała później. Dostałam około siedmiu maili z prośbą o przesłanie cv i listu motywacyjnego, w języku angielskim oczywiście. Spośród wszystkich organizacji do których przesłałam swoje cv, najbardziej chciałam się dostać na projekt złożony przez Radę Miasta Fromisty, gdyż cechowała go największa różnorodność, i oto po kilku dniach dostałam od nich wiadomość że zostałam wybrana. Nie mogłam w to uwierzyć, dosłownie skakałam z radości. Dwa dni później odezwała się do mnie organizacja z Modeny, że zostałam zakwalifikowana do listy finałowej osób, z którymi zostaną przeprowadzone rozmowy z telefoniczne, no ale wtedy moja oferta nie była już aktualna, więc grzecznie podziękowałam za informację. Po organizacji z Włoch, dostałam maila z San Clemente z Hiszpanii, że tam też mnie wybrali - także mój list motywacyjny musiał być całkiem przekonywujący :)
Następnie organizacja z Fromisty, miała złożyć projekt w hiszpańskiej Narodowej Agencji Programu Młodzież w Działaniu, i rozpoczęło się oczekiwanie na decyzję. Pod koniec lipca dostaliśmy informację, iż projekt został zatwierdzony i na początku września zawarliśmy umowę o realizacji działań. Efekt tej umowy jest taki, że 20 października wyjeżdżam do Fromisty :)
Co będziesz robić w Hiszpanii? Czy masz zaplanowany program zajęć?
Tak, w umowie jest ściśle określony plan moich zajęć. Będę pracować od poniedziałku do piątku, 6,5 godziny dziennie. Zaczynam od 10:00 do 13:30 a następnie od 16:30 do 19:30.
Rano mam zaplanowany kurs językowy, który wliczany jest do mojego czasu pracy. Następnie, będę organizować czas w rezydencji dla starszych osób np. gimnastyka, malowanie, ćwiczenie pamięci etc. Po południu mam pomagać w pracach miejskiego ośrodka kultury polegających na przygotowywaniu różnego rodzaju festiwali, urodzin, działań rekreacyjnych i kulturalnych związanych z tańcem, muzyką etc.
Kiedy już swobodnie będę posługiwać się językiem hiszpańskim, będę również pracować w Informacji Turystycznej, gdyż co roku przez Fromistę przechodzi wielu pielgrzymów, w tym obcokrajowców.
Jak przygotowujesz się do wyjazdu? Dziewięciomiesięczny pobyt za granicą to spore wyzwanie.
Na razie zakupiłam walizkę i zastanawiam się, jak do niej zmieścić wszystkie potrzebne rzeczy :) Będzie ciężko... A tak na poważnie to skupiam się głównie na nauce hiszpańskiego. W projekcie zostały przewidziane pieniądze na krótki kurs językowy, także każdą wolną chwilę przeznaczam na naukę. Mam nadzieję, że uda mi się opanować podstawy tego języka i nie przeżyje szoku po przyjeździe. Oglądam też sporo hiszpańskich filmów, czytam książki hiszpańskich pisarzy... Poza tym jestem w kontakcie e-mailowym z Karoliną, wolontariuszką z Polski która obecnie przebywa we Fromiscie, także mam okazję zapytać ją o wszelkie nurtujące mnie pytania. Niestety nie spotkamy się w Hiszpanii, bo Karolina wyjeżdża 15 października, ale wiem, że czekać będzie na mnie Federica – wolontariuszka z Włoch.
Ponadto od 12 do 15 października odbędzie się w Warszawie szkolenie przedwyjazdowe, które ma mnie przygotować do wolontariatu za granicą i spotkanie z obcą kulturą. No i powoli zaczynam się żegnać z bliskimi i wszystkimi znajomymi.
Kasia zapowiada regularne pisanie odcinków bloga ze swego pobytu w Hiszpanii. Odcinki będziemy zamieszczać na stronie zawiercianin.pl - Zobacz BLOG Kasi