Aktualności
Strona główna / Aktualności / Z perspektywy trybun: Warta mistrzem powiatu
Z perspektywy trybun: Warta mistrzem powiatu
data dodania: 2010-11-15 14:36:16
Niespodzianki nie było. Teren w Łazach został zdobyty przez piłkarzy Warty bez wielkiego trudu. Przed wysokim rozmiarem porażki uchronił gospodarzy Sławomir Liberski. Przy straconych bramkach golkiper Łazowianki nie miał jednak zbyt wiele do powiedzenia.
Niewiele brakowało, by mecz Łazowianki z Wartą rozgrywany był w ulewnym deszczu. Niebo przetarło się jednak przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Początek to wzajemne badanie się rywali. W 10 min. indywidualną akcją popisał się Artur Cholewka. Po minięciu kilku zawodników był już blisko straty, jednak piłka odbiła się od nóg obrońcy i powróciła do napastnika z Zawiercia. Nie pozostało mu nic innego, jak ulokować ją w bramce obok bezradnego Liberskiego. Przez dłuższy czas po tym wydarzeniu zawodnicy gospodarzy wydawali się być zamroczeni. Ataki zawiercian były jednak nieskuteczne. Do momentu, gdy na strzał w 36 min. zdecydował się Marek Surowiec. Piłka po rykoszecie pomknęła po śliskiej murawie do siatki.
Z czasem coraz bardziej widoczne stały się również ataki Łazowianki. Na początku II połowy zaistniała realna szansa na zdobycie kontaktowej bramki – sędzia podyktował rzut karny. Po raz kolejny jednak kunsztem bramkarskim wykazał się Michał Jaworski-Nowak, wyciągając się jak struna i broniąc uderzenie Tomasza Mędery. Chwilę później golkiper Warty popisał się asystą. Po jego wykopie o piłkę powalczył Marcin Gryc, zastawił się ciałem i dzięki temu wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem. Nie pozostało mu nic innego, jak dopełnić formalności. Gryc mógł zdobyć jeszcze jedną bramkę. Tylko on sam wie, w jaki sposób nie trafił do pustej bramki, stojąc na wprost od niej. Wynik ustalił Robert Majchrzak po pięknej akcji skrzydłem i płaskim strzale w przeciwległy róg. Piłkarze z Łaz również mieli swoją szansę w drugiej połowie. Hubert Maciążek minął już nawet Jaworskiego-Nowaka, jednak Daniel Zieliński wślizgiem zmienił lot piłki, która wskutek tego opuściła boisko za linią końcową, a nie bramkową.
Warta wygrała ze wszystkimi zespołami z naszego powiatu, nie tracąc przy tym bramki. Można ją zatem uznać za mistrza powiatu zawierciańskiego. Z innymi zespołami nie poszło już tak dobrze, stąd runda jesienna zakończona na czwartej pozycji w klasie A. Pozostałe drużyny z naszego powiatu uplasowały się na pozycjach : 8. - Łazowianka, 15. - MKS Poręba. Tabelę zamyka Źródło Kromołów.
Wyniki oraz tabela klasy A po rundzie jesiennej: www.futboljura.pl